Zimowy Kosmetyczny MUST HAVE
czyli 3 niezbędne kosmetyki na stoku…
Sezon narciarski w pełni. W tym roku zimowa zachęca do białego szaleństwa na stoku. Podpowiem Wam, więc co powinno znaleźć się w Waszych kosmetyczkach przed wyjazdem w góry.
Zimowy Kosmetyk nr 1
Koniecznie zapakuj tłusty krem ochronny.
Ważne, żeby w składzie znalazły się np. masło shea lub masło kakaowe, alantoina, pantenol, naturalne oleje a przede wszystkim filtr przeciwsłoneczny.
Każdy kto choć raz zasmakował białego szaleństwa wie, że filtr przeciwsłoneczny jest to niezbędny składnik kremu na stok. Śnieg bardzo mocno odbija promienie słońca i możemy niechcący poparzyć nieosłonięte części twarz lub nabawić się przebarwień.
Już słyszę Wasze pytania:
a jaki krem wybrać jeśli mam trądzik i wypryski, czy to dobry pomysł aby stosować tzw. tłuściochy na skórę”?
W przypadku skóry z problemem trądziku odradzam kremy hydrolipidowe, zalecam natomiast kremy o lżejszych konsystencjach (nawilżające i półtłuste), koniecznie i bezwarunkowo – krem z filtrem. Przeczytaj dokładnie opis na opakowaniu – producenci często dodają słowo: niekomedogenny, czyli taki, który “nie zapycha” porów skóry.
Najlepiej wybrać taki 2 w 1. Jest to bardzo ważne, ponieważ w większości preparatów leczniczych zawarte są kwasy, w związku z tym bez nałożenia kremu z filtrem Wasz kosmetolog, zakazuje wyjścia na stok.
Skóry bardzo suche, po inwazyjnych zabiegach medycyny estetycznej a także te z atopią, w trakcie białego szaleństwa doskonale zabezpieczą kremy tj. Cicabio marki Bioderma.
Kosmetyk nr 2
Druga bardzo ważna rzecz, którą radzę zabrać do plecaka, lub kieszeni to pomadka ochronna do ust.
Mróz, wiatr i śnieg są dla czerwieni naszych warg bezlitosne i jeśli nie chcecie wrócić z urlopu ze spierzchniętymi ustami, to koniecznie musicie zadbać o ich natłuszczenie.
Składy pomadek są zazwyczaj bardzo zbliżone. Zawierają na ogół wosk pszczeli, lanolinę, wazelinę, miód, filtry przeciwsłoneczne, wit. A i E. Większość z Was pewnie ma już swoje typy. Ja podpowiem tylko, żeby na stok wybierać formy w sztyfcie, a nie w słoiczku, ponieważ wydaje mi się wręcz niemożliwe, żeby w takich warunkach zachować czystość mikrobiologiczną preparatu.
Kosmetyk nr 3
Trzecim niezbędnym kosmetykiem jest krem do rąk.
W wyborze preparatu trzeba zwrócić uwagę na to, czy skóra na naszych dłoniach jest wrażliwa i skłonna do przesuszania. Jeśli odpowiedź na to pytanie jest twierdząca, to warto zaopatrzyć się preparat dermokosmetyczny lub maść mocznikową, której zadaniem będzie leczenie uszkodzonego naskórka i zapobieganie przesuszeniu. W przypadku kiedy nie macie większych problemów ze skórą na rękach wystarczą preparaty drogeryjne, natłuszczające skórę.
Na koniec życzę wszystkim już wypoczywającym, a także tym Paniom, które są w przeddzień wyjazdu dużo słońca, wspaniałego wypoczynku i oczywiście połamania nart .
Mam nadzieję, że moje podpowiedzi okażą się przydatne.
mgr Agata Jerzyk – kosmetolog
[idea]Jeśli zastanawiasz się czy we właściwy sposób dbasz o swoją urodę i potrzebujesz porady specjalisty – umów się na konsultację z naszym kosmetologiem.
Zadzwoń – tel. 661 12 99 92[/idea]
